najniższa krajowa a plan spłaty

Zarabiam najniższą krajową – czy będę miał plan spłaty?

Często zdarza się sytuacja, że dłużnik zarabia raptem minimalną krajową. Z jednej strony ciężko jest się z takiej kwoty utrzymać. A z drugiej strony dochód w tej kwocie nie podlega zajęciu przez komornika ani przez syndyka. Skoro tak, to nasuwa się pytanie, czy mogę w ten sposób uniknąć planu spłaty?

Wiem, że kolejny raz wałkuję temat planu spłaty. Za każdym razem jednak staram się pokazać go od innej strony. Do napisania konkretnie tego artykułu zainspirowała mnie dyskusja, która wywiązała się pod jednym z naszych filmów na YouTubie (tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=0QtjaMhU_ew&t=3s). Dlatego pomyślałam sobie, że skoro wielu dłużników pracuje na minimalnej krajowej, to mogą być żywo zainteresowani tym zagadnieniem.

Przeczytaj też:

Jeśli zarabiasz minimalną krajową, to pewnie zadajesz sobie pytanie: zarabiam najniższą krajową – czy będę miał plan spłaty po ogłoszeniu upadłości, czy może sąd od razu umorzy Twoje długi w całości. Zaczynamy!

Najniższa krajowa a plan spłaty dłużnika – czy uniknę planu spłaty?

Pewnie Cię zmartwię, ale nawet jeśli zarabiasz tylko minimalną krajową, to sąd automatycznie nie umorzy Twoich długów. Przepis nie mówi, że jeśli zarabiasz 2 000 zł, to przysługuje Ci umorzenie długów. Tak samo jest z planem spłaty. W przepisach nie znajdziesz żadnych widełek w tym zakresie, które powiedzą, jaka kwota dochodu kwalifikuje się na konkretną kwotę planu spłaty.

Dlatego, zanim sąd umorzy długi albo ustali plan spłaty, musi przeprowadzić dokładny wywiad Twojej indywidualnej sytuacji. To coś jak prześwietlenie przez aparat rentgenowski. Często na pierwszy rzut oka lekarz nie jest w stanie postawić Ci diagnozy. Do tego potrzebuje zlecenia dodatkowych badań.

Podobnie robi sąd upadłościowy z planem spłaty. Prześwietla Twoje finanse, zdrowie, rodzinę.

Zarobki a możliwości zarobkowe – czym się różnią?

Na początek sąd zabiera się za prześwietlenie Twoich zarobków. W tym zakresie musi sprawdzić, czy Twoje zarobki są równe Twoim możliwościom zarobkowym. A wiedz, że w większości przypadków nie da się postawić znaku równości pomiędzy tym, ile zarabiasz na papierze a tym, jakie masz możliwości zarobkowe.

Dlaczego sąd to sprawdza? Ponieważ liczy się nie tylko to, ile faktycznie zarabiasz, ale ile mógłbyś zarabiać, gdybyś wykorzystał cały swój potencjał. Inaczej mówiąc, sąd musi sprawdzić, jakie masz możliwości zarabiania na rynku. W naszym żargonie nazywa się to właśnie „możliwości zarobkowe”.

Możliwości zarobkowe to zupełnie co innego niż to, w jakiej wysokości wpływa Ci na konto pensja. Zdarza się przecież, że nie wykorzystujemy w 100% swoich możliwości, potencjału, umiejętności czy talentów. A skoro mamy komornika na karku, to raczej osłabia on naszą motywację do zwiększania dochodów, niż ją wzmacnia, prawda?

Zatem jeśli zarabiasz minimalną krajową, odpowiedz sobie szczerze na pytanie, ile maksymalnie mógłbyś zarabiać, gdybyś wykorzystał wszystkie swoje możliwości. Być może wymagałoby to nadgodzin? Czy dodatkowej pracy? Czy może w ogóle przekwalifikowania się?

Co jeszcze liczy się dla oceny możliwości zarobkowych?

Dla oceny możliwości zarobkowych ważny jest Twój wiek, stan zdrowia i sytuacja rodzinna.

Jeśli jesteś młodym singlem bez zobowiązań, to można przyjąć, że możesz brać nadgodziny i ogólnie ciężej pracować.

Zupełnie inna jest sytuacja, jeśli jesteś młodą matką dwulatka. Wtedy wiadomo, że nie możesz poświęcić tyle czasu na pracę, ile byś chciała. Dziecko wymaga naszej obecności i zaangażowania. A do tego często choruje i nie każdy pracodawca życzy sobie takich pracowników.

Podobnie, jeśli jesteś niepełnosprawny i wymagasz szczególnych warunków pracy. Sąd w takiej sytuacji inaczej spojrzy na Twoje możliwości zarobkowe. Wtedy wiadomo, że masz bariery, których nie przeskoczyć, choćbyś bardzo bardzo chciał.

Piszę Ci o tym z tego powodu, że nie zawsze sąd ocenia to, ile faktycznie zarabiamy. Dlatego też celowe zaniżanie swojego wynagrodzenia do minimalnej krajowej w celu uniknięcia planu spłaty, może zdać się na marne. Liczy się głównie to, ile możesz zarobić, jeśli podejmiesz wysiłek.

Czy sąd bierze pod uwagę każdy wydatek?

Jak już sąd ustali, jakie masz możliwości zarobkowe, to wtedy prześwietla Twoje wydatki. I tu pojawia się pytanie, czy sąd weźmie pod uwagę wszystkie Twoje wydatki, nawet na papierosy czy alkohol?

Dla sądu liczą się tylko wydatki konieczne. Czyli takie, bez których nie jesteś w stanie przeżyć. Chodzi o możliwość utrzymania się, ale bez żadnych rzeczy, które umilają życie lub czynią je przyjemnym. Wiem, że brzmi to trochę brutalnie.

Konkretnie chodzi np. o kwotę, którą przeznaczasz na wynajem mieszkania lub pokoju. Jeśli jesteś bezdzietnym singlem, to raczej sąd nie uzna wynajmowania przez Ciebie całego mieszkania. W takiej sytuacji bardziej racjonalne jest wynajmowanie jednego pokoju. Natomiast jeśli masz rodzinę, to logiczne jest, że potrzebujecie więcej miejsca niż jeden pokój.

Przykładowo, inne wydatki konieczne to wyżywienie, opłaty eksploatacyjne i media, ubranie, środki czystości, transport, leczenie.

Kiedy sąd umarza długi bez planu spłaty?

Obecnie zupełnie wyjątkowo sąd umarza długi bez ustalania planu spłaty. Dzieje się tak dlatego, że w marcu 2020 r. zmieniły się w tym zakresie przepisy. Od tej pory umorzenie długów bez planu spłaty jest możliwe, jedynie w sytuacji, gdy dłużnik nie jest w stanie przeznaczyć na spłatę długów nawet symbolicznej złotówki. Dodatkowym wymogiem jest, aby ta sytuacja była trwała.

W praktyce jedynie ciężko chorzy dłużnicy albo tacy w podeszłym wieku z bardzo skromnymi dochodami są w stanie otrzymać umorzenie długów bez wcześniejszego planu spłaty.

Natomiast sam fakt zarabiania minimalnej krajowej nie jest kryterium do umorzenia długów bez planu spłaty.

Czy przy minimalnej krajowej będę miał plan spłaty?

Jeśli dotarłeś do tego miejsca, to pewnie już wiesz, że nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie tak ogólnie, bez żadnych danych. Znam przypadki, kiedy dłużnik na minimalnej krajowej miał plan spłaty (ok. 150 zł miesięcznie). Ale słyszałam też o przypadkach dłużników, którzy przy takich dochodach mieli umarzane długi przez jakiegokolwiek planu spłaty. Wszystko zależy od tego, w jakiej byli indywidualnej sytuacji.

Jeśli chcesz, abym oceniła, na jaki plan spłaty możesz liczyć, napisz mi w komentarzu, ile zarabiasz, w jakim jesteś wieku, czy masz kogoś na swoim utrzymaniu oraz ile i na co wydajesz na życie. Postaram się to przeanalizować i napisać, czego możesz się spodziewać po swoim planie spłaty

Dasz się prześwietlić J?